Rekolekcje to czas próby, czas, nauk, kiedy uczymy się roztropności, mądrości ducha i stajemy się lepsi. W duchu tych haseł w dniach 22-24 luty 2012 r. przezywaliśmy rekolekcje w naszej szkole.
Tegoroczne rekolekcje uczniowie naszej szkoły rozpoczęli w środę popielcową, w szczególnym miejscu, jakim jest katedra sandomierska. Podczas homilii mszalnej ks. Krzysztof Religa zwrócił uwagę uczniów na potrzebę odkrycia wspólnoty Kościoła, jako miejsca naszego duchowego wzrostu poprzez praktykowanie uczynków miłosierdzia. Z uczniami spotkał się bp Krzysztof Nitkiewicz, który wraz z kapłanami dokonał obrzędu posypania głów popiołem.
Drugiego dnia w naszej szkole odbyła się msza święta połączona z nauką rekolekcyjną, której przewodniczył także ks. Krzysztof. Po mszy świętej odbył się koncert rodzinnego zespołu muzycznego „Siostry Jeremiasza”. Koncert ten był dla nas wszystkich świadectwem ich żywej wiary, ewangelizacji poprzez życie, postawę, śpiew i słowo. „Wszystko dobre się zaczyna, gdzie pojawia się rodzina!” – śpiewaliśmy razem z zespołem.
W piątek, trzeciego dnia przeżywaliśmy Drogę Krzyżową. Jezus umarł dla nas na krzyżu, bo bardzo nas kochał. Zrobił to, aby odkupić nasze grzechy i abyśmy mogli cieszyć się szczęściem w niebie. Każda z czternastu stacji przypominała nam o wielkim poświęceniu i jeszcze większej miłości do nas, ludzi. Po drodze krzyżowej ks. Krzysztof Religa poprowadził naukę rekolekcyjną. Porównał w niej szatana do rybaka, któremu za przynętę służyły ludzkie pokusy i słabości np. lenistwo, nieposłuszeństwo, gra na komputerze, egoizm. Szatan zna nasz życiorys, zna nasze słabości, zranienia. Rzuca myśl albo pokusę w nadziei, że złapiemy przynętę. Dlatego też powinniśmy przed każdym uczynkiem pomyśleć czy to, co chcemy uczynić jest słuszne i dobre dla nas samych i dla innych.
Ks. Krzysztof na podsumowanie piątkowych rozważań przytoczył bajkę Ignacego Krasickiego „ Rybka mała i szczupak’’
„ Rybka mała i szczupak’’
Widząc w wodzie robaka rybka jedna mała,
Że go połknąć nie mogła, wielce żałowała.
Nadszedł szczupak, robak się przed nim nie osiedział,
Połknął go, a z nim haczyk, o którym nie wiedział.
Gdy rybak na brzeg ciągnął korzyść okazałą,
Rzekła rybka: „Dobrze to czasem być i małą.”
Ta krótka historia rybki, która żałowała, że nie może połknąć robaka, bo jest za mała. Za to szczupak skorzystał z okazji i pożarł ten smakowity kąsek. Jednak razem z robakiem połknął także haczyk i dał się złapać. Bajka kończy się słowami rybki: „Dobrze to czasem być i małą”. Autor w bajce przekazuje, że nie należy kierować się w życiu zazdrością, bo czasami to czego zazdrościmy innym, wcale nie daje im szczęścia. Mała rybka zazdrości szczupakowi jego rozmiarów, które wcale dla niego nie okazały się dobre i nie dały mu szczęścia.