Czy matematykę można lubić? Pewnie! Jest ona „królową nauk” i świetną kompanką dnia codziennego. Jest ona wszędzie. Gdzie tylko spojrzymy – liczby, figury, bryły.
Uczeń, który rozpoczyna edukację w czwartej klasie szkoły podstawowej staje przed wielkim wyzwaniem: można powiedzieć, że nagle trafia do zupełnie innej rzeczywistości szkolnej, o której dotąd niewiele wiedział. Aby przejście z III do IV klasy było bardziej płynne i komfortowe dla dzieci, kluczowa jest współpraca nauczycieli obu poziomów nauczania i stopniowe przygotowywanie uczniów do zmian, z którymi będą mieć do czynienia w szkole. Dlatego w klasie III w ramach programu adaptacyjnego „SP! SERCE i POMOC” odbyła się lekcja otwarta z matematyki pt. Bryły przestrzenne i figury płaskie.
Na początku omówiliśmy sobie co to bryły, jak wyglądają figury płaskie, a także zastanawialiśmy się również nad kwestią co nie jest figurą. Figur płaskich znały o wiele więcej, w końcu takie bardziej rzucają się nam w oczy. Kwadrat, prostokąt, romb, trapez, koło.
Uczniowie znały już takie pojęcia jak prostopadłościan czy sześcian oraz poznały inne jak ostrosłup, graniastosłup, stożek, walec i kula. Omówiliśmy również jak powstają siatki takich brył.
Kolejnym punktem były bryły i figury robione z wykałaczek i plasteliny. Każdy z uczniów starał się jak najlepiej wykonać zadanie, chodź do łatwych nie należało. Najważniejsze, że wszystko się udało i daliśmy radę mimo trudności.
Ostatnim punktem zajęć było podsumowanie czyli połączenie brył z jej nazwą oraz dopasowanie odpowiedniego modelu do siatki i wklejenie kart do zeszytu od edukacji matematycznej. Czas zleciał szybciutko, a zajęcia były fajne i interesujące.