Kto nie pamięta, jak w dzieciństwie podróż samochodem wydawała się niekończącą się historią. Dziś babie lato jest jak zapowiedź nadchodzących mrozów, a zdanie „kiedy to zleciało” brzmi jak mantra, natomiast urodziny i święta przychodzą każdego roku o wiele za wcześnie. Brzmi znajomo?
W mijającym tygodniu Pierwszoklasiści rozmawiali właśnie o upływie czasu…
Tematem przewodnim był zegar, historia jego powstania od pierwszych mechanizmów zegarowych po współczesne, nowoczesne odmierzacze czasu. Aby obejrzeć przeróżne zegary uczniowie udali się do pracowni zegarmistrzowskiej Pana Sławomira Konefała w Tarnobrzegu. Pan Zegarmistrz wyjaśnił dzieciom na czym polega jego praca, pokazał narzędzia, którymi się posługuje i wyjaśnił mechanizm zegarów działających na sprężynę.
Dzieci mogły obejrzeć zegary zgromadzone w pracowni: stojące️, wiszące, te które się nakręca i te, które wydają dźwięki. Z przyjemnością słuchały kukułki, która wyskoczyła z wiszącego zegara i zakukała kilkanaście razy. Z dużym zainteresowaniem słuchały muzyki zegarów ściennych.
Uczniowie dowiedzieli się, że najmniejszy zegarek sprężynowy ma 12 milimetrów, a więc z pewnością precyzja i cierpliwość to główne cechy potrzebne w tym zawodzie.
Ta wycieczka z pewnością poszerzyła naszą wiedzę o zegarach i zawodzie Zegarmistrza.
Dziękujemy.