Dobre maniery i wychowanie na co dzień, poprawne zachowanie w różnych sytuacjach, etykieta na oficjalnych spotkaniach i przy innych okazjach – w czym tkwi sedno sprawy?
Po czym można rozpoznać kulturalnego człowieka nawet, jeśli byłby ubrany w łachmany. To ruch ciała, mimika, sposób bycia, wysławiania się, uśmiechu, postępowania nawet w drobnych spawach – wszystko to mówi nam o tym, kim jesteśmy. To dobre wychowanie czyni z nas kulturalnych ludzi, budzących sympatię i szacunek. A w czym tkwi istota savoir vivre? Po prostu to wgląd na innych. W tym tkwi ambaras dobrego wychowania, aby obcować z ludźmi w sposób kulturalny.
Ponieważ z natury żyjemy w skupiskach w związku z powyższym dostosowujemy się do siebie wzajemnie. W tym wzajemnym współżyciu zasadą postępowania jest zwalczanie egoizmu, uspołecznienie się liczeniu z innymi.
Dobre maniery, dobre wychowanie, poprawne zachowanie, wszystko to esencja savoir vivre i nie znaczy ni mniej ni więcej jak życzliwość dla ludzi, uprzejmość, tolerancja, opanowanie emocji, te nienaganne formy powinny być naszymi nawykami zakorzenionymi i wpajanymi od dzieciństwa.
Jeśli jednak los sprawił, że nie wynieśliśmy dobrego wychowania z naszego rodzinnego domu. Nic straconego, można to nadrobić. Sama chęć bycia nienagannym jest już godna pochwały.